PHPCon PL okiem Pana z Microsoftu

Choć aura ostatnio dziwna, są takie miejsca w Polsce gdzie mikroklimat potrafi mile zaskoczyć. Wróciłem z krótkiej wyprawy w sam środek Gór Świętokrzyskich, miejsca w którym odbywała się pierwsza polska edycja konferencji skierowanej do entuzjastów języka PHP – PHPCon PL 2010. Impreza organizowana PLUG tuż przy Łysej Górze miała swoją magię:

  • Choć przepiękna pogoda i położenie nie zachęcało do spędzania dnia w sali wykładowej, kilkadziesiąt osób dzielnie wymieniało się wiedzą – chwała im i cześć…
  • Od pierwszych kuluarowych rozmów tytułowany byłem per tajemniczy “Pan z Microsoftu”. Nauczka dla mnie: na drugi raz koniecznie muszę w tytule sesji uwzględnić mój nick! Lub zasugerować z góry, że wolałbym coś bardziej dystyngowanego np. “Sir”…
  • Lawina pytań (bo przecież nie Phalanger) skutecznie unieruchomiła mój drogi sprzęt, stąd po raz pierwszy w życiu musiałem opowiadać o Silverlighcie przez zamachanie rękami. To ewidentnie kolejny krok na mojej ścieżce zawodowej. Następnym razem poproszę jeszcze o zgaszenie światła…
  • Pewną dozę emocji wzbudziła nasza oferta bezpłatnych licencji, wspartych szkoleniami i duuużym konkursem. Tak, to coś tylko dla prawdziwych twardzieli, jestem przekonany, że 3-letnia dawka Microsoftu może uzależnić. Zostaliście ostrzeżeni ;)…
  • Ponieważ przygniatająca liczba pytań dotyczyła produktu, który nie jest bezpośrednio moją domeną, czyli Internet Explorera zachęcam wszystkich zainteresowanych do sięgnięcia w miarę wolnego czasu do dużo bardziej wiarygodnych źródeł, w szczególności bloga tego produktu, na którym znaleźć można m.in. ciekawą, trwającą już od kilku tygodni dyskusję dotyczącą HTML 5 Video (polecam szczególnie komentarze). Najłatwiej zaś zobaczyć, jak rozwija się sam produkt, pobierając najnowsze Internet Explorer 9 Preview.
  • Duże wrażenie zrobił na mnie pakiet uczestnika (zdaje się, że w wersji Uczestnik++). Aż prosił się o dokumentację fotograficzną:

 

Zdecydowanie zasługuje na miano nowego otwarcia w naszych stosunkach z polskim środowiskiem linuxowym ;) Choć ponownie podkreślę, że nie pracujemy potajemnie nad własnym distro…

  • Awaria sprzętu nie skończyła się na szczęście utratą danych, prezentacje znaleźć można więc poniżej:

 

  • Wszelkie uwagi, komentarze i zażalenia przyjmę z radością i osobiście.