MIX is my killer cz. 1

Dziś pierwszy dzień konferencji MIX 2009 (zwanej przeze mnie roboczo “konferencją dobrych wiadomości”). Tym razem słowo klucz pozostaje niezmienne:  Silverlight, którego trzecią, testową odsłonę można było zobaczyć w akcji i powinna być już dostępna do publicznego pobrania. Miło przyglądać się, jak szybko ewoluuje ten produkt – w ciągu nieco ponad 2 lat tempo rozwoju nie spada, a nowe funkcjonalności dokładane są już niemalże w hurtowym tempie. Czego więc możemy spodziewać się już dziś i w ciągu najbliższych miesięcy:

  • Wykorzystanie akceleracji sprzętowej, przede wszystkim GPU. To szczególnie istotne przy odtwarzaniu materiałów w jakości HD.
  • Efekty 3D –Obroty, skalowanie i inne transformacje dostępne są wreszcie “z pudełka”
  • Wsparcie dla pixel shaderów – dla mnie wciąż jeszcze bardziej gadżet, ale… skoro konkurencja je ma, musiały się pojawić.
  • Motywy (themes), które mogą modyfikować wygląd całej aplikacji “w locie”
  • Nowe Bitmap API,  czyli możliwość programistycznego manipulowania na elementach graficznych
  • Wydajność, wydajność, wydajność – lepszy cache’ing, możliwość kompresji danych XML
  • Bezpośrednia komunikacja pomiędzy dwoma instancjami Silverlight, bez potrzeby angażowania serwera. Idealne do realizacji scenariuszy typu peer-2-peer
  • Ponad 60 gotowych kontrolek na pokładzie
  • IIS Media Pack (gromadzący dla przypomnienia 3 składniki: bitrate throttling, web playlists oraz smooth streaming) zmienia nazwę na IIS Media Services. Ta drobna z pozoru korekta to jednocześnie krok milowy w ofercie Microsoft. IIS Media Services pozwoli na realizację dokładnie tej samej funkcjonalności, co dedykowane serwery mediów, w tym możliwość realizacji transmisji na żywo! Za kilka miesięcy będzie można całość zobaczyć na żywo: jednym z zapowiedzianych wdrożeń jest zbliżająca się wielkimi krokami olimpiada zimowa w Vancouver.
  • zapowiedziane jakiś czas temu wsparcie dla H.264 i AAC to dopiero początek. Dzięki nowemu mechanizmowi obsługi audio i wideo możliwe będzie wykorzystanie innych niż wbudowane kodeków.
  • I najważniejsze na koniec – tryb offline, czyli aplikacje Silverlight mogą od dziś pracować niezależnie od przeglądarki i połączenia z serwerem. Oto dowód:

image 

Wystarczy kliknąć prawym klawiszem myszy i wybrać opcję “Install…” , aby móc od tej pory uruchamiać aplikację prosto z pulpitu lub menu start. To nie wszystko, aplikacje dystrybuowane w ten sposób posiadają wszystkie korzyści tradycyjnych RIA (automatyczna aktualizacja, bezpieczeństwo danych poprzez sandbox), rozszerzając je o bliższą integrację z systemem operacyjnym. W Windows 7 aplikacje takie będą mogły np. korzystać z dobrodziejstw multitouch czy odbiornika GPS.

Ufff…. w następnym odcinku więcej prywatnych impresji o zapowiedzianych nowościach.