Hardware+Software+Services

Pod latarnią najciemniej. Szukając Świętego Graala, czyli ciekawych wdrożeń wykorzystujących koncepcję S+S nie spodziewałem się, że bardzo ciekawy przykład znajdę z rana na moim biurku. Dosłownie! Po włączeniu służbowego notebooka moja Vista poinformowała mnie o drobnym kłopocie z baterią, a następnie w eleganckim okienku zaprezentowała jego rozwiązanie:

To się nazywa obsługa klienta! Robi zdecydowanie lepsze wrażenie niż podejście "podeślij nam swój problem, zobaczymy co da się z nim zrobić...". Niestety obawiam się, że przeniesienie tego modelu na rynek oprogramowania może być nieco kłopotliwe :)