[PL] W Facebooku twoje imię jest hmm.. sexy? Może jazzy? :)

Jak już tak o społecznościowych serwisach piszę to przyznam, że okazjonalne odwiedziny na Facebooku zawsze mnie rozwalają. Głównie przez coraz to nowsze aplikacje, które się tam pojawiają.

Wyobraźmy sobie scenariusz. Jestem marudnym, dzisiejszego wieczoru złym na świat facetem, który wchodzi na ten serwis i co widzi. Wiadomość od jednego z kontaktów na liście przyjaciół z pytaniem "Sprawdź jak sexy jest twoje imię".

Heh.. nie myślę, klikam i co dostaje? Parę przeładowań, ajaxowy interfejs próbuje dołożyć mi nową pozycję na liście aplikacji facebooka, z których korzystam i bah, pojawia się formularz z pozycją na wpisanie imienia oraz 4 obrazki, które mam wybrać jako swoje tło.
Bez komentarza po co mi to tło mam klikać "Calculate" aby otrzymać odpowiedź na podstawowe pytanie.

Co dostaję w odpowiedzi? To:

image

No i nic tylko jesienna deprecha ginie u każdego po takiej informacji.
Rany, moje imie jest sexy! Warszawo czekaj, już pędzę w końcu jest sobota!
Z takim wynikiem napewno nie będę się nudzić. :)

Heh :) Wolne żarty, ale przyznam, uśmiałem się po pachy. Takich cukierków na facebooku jest od groma. Człowiek tak naprawde nie musi tam zbierać listy przyjaciół o ilościach astronomicznych (ja mam 6), tylko zwiedzać kolejne aplikacje (mam już załadowanych z 30)
Dopiero bajer. Ciekawe kiedy pojawi się polski klon, jak ktoś nie zchrzani to pewnie pobije rekord naszej klasy momentalnie :)

Swoją drogą nawet Facebook nie jest doskonały:

image

Nikomu to jednak nie przeszkadza w budowaniu sobie grupki znajomych z sieci. Taki urok web 2.0. Jak z blogami - 90% tak zwanych artykułów nie przeszło by normalnie do druku. nikomu to i tak nie przeszkadza, aby do kawy przeglądać RSSy zamiast czytać standardową gazetę. W powyższym błedzie spowodowanym obciążeniem nie ma nawet ładnego pana gąbki - tylko suchy błąd z przerażającym dla nietechnicznej osoby wstępem :)

Technorati Tagi: Polish Posts,internet,web 2.0,babbling