[PL] Po polsku ale z angielskim tytułem: Make peace and software :)

Zajrzyjcie tutaj: https://www.trappedbydogma.com/blog/steve-jobs-and-bill-gates-rare-public-appearance-together-photos/
Dosyć stare ale ja dopiero dotarłem i sie uśmiałem, ale tak mega pozytywnie :)

Podsumować mogę to tak:

- Apple jest cool i sexy, Microsoft jest do bani
- Microsoft jest okay, Apple.. kim jest Apple w końcu mają tylko 6% rynku desktopa. :)
- Chrzanić to wszystko, linux jest de best, M$ to zło i w ogóle.

lub cytat samego Guy'a Kawasaki z jednej rozmowy z nim w której uczestniczyłem (luźno przetłumaczony): "Wierzę w Boga, bo gdyby Boga nie było nie było by Apple'a" :)
Generalnie ile takich nic nie wnoszących rozmów możemy usłyszeć to dało troche wyraz w ramach akcji z OpenXml o której już napisałem.
Nic tylko mieć w nosie konwenanse, jak to doskonale pokazuje poniższe zdjęcie, można:

Steve i Bill, normalnie jak funfle z podwórka siedzący w jednej piaskownicy i dziko się śmiejący z tej samej budowli z piasku, którą wybudowali.
Żyć nie umierać, pisać programy i pokazywać światu, że dwóch wariatów (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), którzy mają hopla na jakimś punkcie nawet jak jeden wybuduje BMW a drugi MERCEDESa to i tak na temat hopla do motoryzacji mogą przy dobrym winie przy stoliku posiedziec i porozmawiać.

Słodkie, dołączam się do komentarza jednego z wielu do oryginalnego artykułu, gdybym tylko miał to dałbym dużo żeby posłuchać tej rozmowy :)