[PL] Eh, i jak tu się nie śmiać z ... Ameryki ;)

Tak dla rozluźnienia. Jak wspomniałem niedawno byłem w Stanach. Jako obywatel polski muszę przejść cały proceder wizowy, wypełnić parę formularzy w samolocie zanim wyląduję żeby drogi celnik mógł spojrzeć mi w oczy, odebrać odciski palców, klepnąć pieczątke, wpisać datę do kiedy mogę zostać i zapalić zielone światło do odwiedzenia Land of the Free.

Poniższy formularz w wersji polskiej moim zdaniem to arcydzieło automatyki tłumaczeniowej realizowanej poprzez oprogramowanie ala Trados, które tłumaczy bloki tekstu na podstawie baz tłumaczeniowych.
Poniższe zdjecie to fragment instrukcji do formularza, który musiałem wypełnić:

Przepraszam za jakość, jak miałęm go w ręku to tylko telefon mógł posłużyć mi za skaner. Aby zaoszczedzić wam oczu przepiszę fragment z powyższego obrazka:

Uwaga -osoby ktorzy są tym czasowo i nie mają pozwolenie na prace moga byc dyportowani.
Wazne - Zaczymac ten permit przy sobie, czeba oddac jak się opusca U.S. Niepowodzenie oddania moze zwlekac przysły wjazd do U.S.
Pan/i/ma pozwolenie się pozostać w U.S. tylko do daty co napisano na tym formularzu.
Żeby się pozostać dłużiej, bez pozwolenia od władz imigrancynych, osoby mogą być karane
Oddać ten permit jak się opusca U.S.:
-przez może czy samolotem, do lini;
-przez granice Canadinską, do oficera Canadinskiego;
-przez granice Mexicanską, do oficera U.S.

Studenci co mają zamiary powracać do U.S. w 30 dniach do szkoły zobać "Przyjazd-Wyjazd" na stronicy 2 na Formie I-20, przezd oddaniu tego permitu.

Swojsko po polsku z drobnym, przyjemnym anglicyzmem podsumuję: Full wypas :)